Wykonanie dobrych zdjęć mieszkania, które chcemy sprzedać lub wynająć to nie lada wyzwanie. W końcu oferta musi się wyróżniać, przyciągać uwagę potencjalnego Klienta.
Pamiętam jak zaczynałam swoją przygodę z fotografią wnętrz. Szukałam mieszkania na wynajem i powiem Wam, że było naprawdę ciężko znaleźć coś godnego uwagi. Zastanawiałam się jak to jest możliwe, że ktoś znajduje zainteresowanych ofertą, bo zdecydowana większość miała bardzo brzydkie zdjęcia na miniaturkach. Szczerze? Ja nawet nie klikałam w taką ofertę.
Dlatego przychodzę Wam na ratunek, bo przygotowałam dla Was garść porad jak zrobić zdjęcia mieszkania. Oczywiście nic nie zastąpi wprawnego oka profesjonalisty oraz jego umiejętności przy postprodukcji zdjęć, ale zrobicie zdjęcia, które Wam pomogą.
Zanim zabierzecie się za robienie zdjęć musicie pamiętać o dwóch ważnych zasadach. Po pierwsze, musicie pokazać jak najwięcej by potencjalny nabywca mógł wyobrazić sobie jak wygląda całe mieszkanie. Warto jest robić zdjęcia z każdego dostępnego miejsca. Mieszkanie ma świetny, nowoczesny design? Pokaż go! Detale też są ważne. Działają na wyobraźnie. Przez Internet kupujemy oczami, a mamy tylko 7 sekund by zrobić dobre pierwsze wrażenie. Bez obaw pomogę Wam w tym! A po drugie podkreśl tylko mocne strony nieruchomości. Przedpokój jest wąski i ciemny? Zrób zdjęcie z perspektywy. Mieszkanie ma małe okna, ale jest przyjemnie i przytulnie wieczorem ze światełkami – zrób zdjęcie o tej porze.
Pierwsza porada to rzecz dla mnie oczywista. Przygotowanie mieszkania do sesji. Tylko tyle i aż tyle. O tym dlaczego warto to zrobić pisałam już na blogu – https://clickfotografia.pl/dlaczego-warto-przygotowac-nieruchomosc-do-sesji-zdjeciowej-i-jak-to-zrobic/ podsyłam Wam link, załączam do tego wpisu też mały prezent – Check listę jak przygotować mieszkanie do sesji. Ułatwi Wam pracę i nie przytłoczy Was ilość zadań do wykonania. Mieszkanie musi być wysprzątane. Uwierzcie mi, że sami poczujecie się lepiej, gdy pozbędziecie się nadmiaru rzeczy, starych zakurzonych dywanów, ciężkich zasłon. Wpuście do mieszkania powietrze i przestrzeń, którą wypełni wyobraźnia Klienta.
Druga porada dotyczy wyboru odpowiedniego sprzętu. Nie musicie od razu inwestować w sprzęt za kilka tysięcy złotych, ale obiektyw szerokokątny będzie tu najlepszym wyborem. Ja pracuję na Tokinie 16-28 mm i Canonie 6d, do detali używam Canona 50 mm f⅛ STM. Dzisiejsze nowe telefony komórkowe też są wyposażone w obiektywy szerokokątne, zadziwiająco dobre. Jeśli zdjęcia mieszkania nie są artystyczną wizją na wystawę, to nie polecam używać obiektywu 8 mm tzw. “rybie oko”. Zniekształca wnętrze i według mnie wprowadza poczucie chaosu. Aby zachować piony i poziomy musicie mieć statyw i odpowiednio ustawić na nim aparat. Najlepiej będzie na wysokości ok. 1,5 m. Skorzystajcie z poziomicy w aparacie. Nie kierujcie aparatu w dół czy górę, ponieważ spowoduje to “schodzenie się ścian”. Szukajcie ciekawych punktów widzenia, jednakże nie przesadzajmy, bo zdjęcia mieszkania mają przede wszystkim być nośnikiem informacji o nim.
Nie ma jednego “złotego środka” na wykonanie zdjęć i tak naprawdę ile nieruchomości tyle ustawień aparatu. Jednakże podzielę się z Wami moimi sposobami na dobre fotografie.
Zdjęcia zawsze robię w plikach RAW. Format ten pozwala na zachowanie największego odwzorowania obrazu rzeczywistego i ma duży zakres tonalny. Nie traci na jakości podczas postprodukcji.
Drugim istotnym elementem jest czułość ISO. Staram się ustawić zawsze jak najniższą wartość. ISO 100 używam najczęściej, zdarza się i ISO 400, jednak bardziej przy detalu. Pamiętajcie, że im wyższa wartość ISO, tym więcej szumu na zdjęciach.
By zrobić zdjęcia ostre należy odpowiednio ustawić przysłonę (f). Najczęściej korzystam z (f) 5.6. Staram się nie używać w fotografii wnętrz przysłony powyżej (f) 11.
Jeśli macie statyw to czas naświetlania zdjęcia może być bardzo długi od kilku do kilkunastu sekund, bo zdjęcie wyjdzie nieporuszone. Przy robieniu zdjęć “z ręki” musicie ustawiać krótkie czasy naświetlania. Dla jeszcze lepszej ostrości skorzystajcie z samowyzwalacza, serii zdjęć lub sterowania z telefonu jak ja.
Balans Bieli mam ustawiony na “auto”, przy trudnych oświetleniach staram się ustawić kelwiny ręcznie.
Korzystam z sekwencji naświetlania “AEB”, ponieważ łączę później zdjęcia w HDR. Jednak gdy wydaje się Wam to zbyt skomplikowane skupcie się na wykonaniu zdjęcia dobrze naświetlonego z zachowanymi pionami i poziomami, a wasze zdjęcia będą ładnie wyglądały. Dla efektu wow – zadzwońcie do mnie!
Pamiętajcie też o tym, że w pochmurne dni światło jest bardziej miękkie, natomiast słońce daje ostre kontrasty, głębokie cienie i bardzo jasne, wręcz prześwietlone punkty na fotografii. Przeanalizujcie wędrówkę światła po waszym mieszkaniu i zdecydujcie kiedy jest ono najlepsze. Zwykle nie używam lamp błyskowych i staram się korzystać z naturalnego światła zastanego. Tobie też to polecam, jeśli nie jesteś profesjonalistą. Zwracajcie uwagę na szczegóły, co jest w kadrze, jak to wygląda. Osobiście nie przepadam za zdjęciami pomieszczenia z zapalonymi światłami w mieszkaniu, ponieważ często nie jest ono sprawne. Poza tym uwielbiam gdy rozproszone światło odbija się od przedmiotów we wnętrzu i nadaje mieszkaniu wyjątkowy charakter. Uważajcie na odbicia (swoje i aparatu) we wszystkich powierzchniach błyszczących i lustrach. Ważne też by pokazywać tylko te pomieszczenia, które są atrakcyjne i tak zamiast na garażu skup się na salonie.
Kadry staraj się wypełniać zawartością pokoju, jego atutami, zrób min. 2 zdjęcia jednego pomieszczenia. Pomyśl nad kompozycją zdjęcia i spójrz na wyświetlacz aparatu jak wygląda kadr. Może trzeba przesunąć aparat o kilka centymetrów w prawo lub lewo? Zwróć też uwagę na to co znajduje się za oknem. Jeśli widok jest ciekawy – pokaż go, a jak nie to prześwietl okna.
Na koniec zostawiłam dla Was kilka tipów związanych z postprodukcją zdjęć mieszkania. Moim zdaniem jest to konieczność, by zdjęcia wyglądały naprawdę dobrze. Moją podstawą w postprodukcji jest:
Zastosowanie tych podstaw pozwoli Wam na osiągnięcie zadowalających efektów.
Cały proces postprodukcji jest znacznie bardziej rozbudowany, dochodzi do tego często praca na maskach w Photoshopie, usuwanie niepotrzebnych przedmiotów, głębszą pracę na kolorach, czasami dorabianie zapalonej żarówki. Jeśli postprodukcja jest dla Was za trudnym etapem to zawsze możecie skorzystać z mojej usługi “obróbka zdjęć”.
Jak widzicie wykonanie dobrych zdjęć mieszkania wymaga przygotowania nie tylko nieruchomości, ale i siebie. Dobrze wykonane zdjęcia potrafią zdziałać cuda, a nawet znacząco przyspieszyć sprzedaż lub wynajem nieruchomości. Inspirujcie się zdjęciami wnętrz z magazynów, zmieniajcie perspektywę, analizujcie kadry. A jeśli nie dacie już rady po generalnych porządkach – zapraszam na sesję do mnie. Powodzenia!
Magda